Orzech napisał(a):Jej, ludzie, co wy macie do roboty o takich bestialskich godzinach?
Jak to co? Czytać

. W ciągu dnia znajduję milion innych zajęć i jakoś czas się wymyka spod kontroli

.
Ja muszę iść spać najpóźniej o 22.30 w ciągu tygodnia, bo inaczej, to ze mną kiepsko..
No ja w poniedziałki o 21 jestem dopiero w domu (do 20 mam ćwiczenia z prawoznawstwa - usypiam tam o tej pogańskiej godzinie -_-), więc siłą rzeczy zanim zjem obiad (:P) i inne takie, to już jest po 22. A codzienna dawka literatury musi być

.
A w sylwestra nie miałam nic przeciwko temu, żeby iść spać o 1 [...]
No ja wróciłam do domu o 6 i doszłam do wniosku, że już się nie opłaca spać

.
Czasem żałuję, że muszę tyle spać, tyle życia się marnuje.
Hmm, ja tak zwykle mimo wszystko sypiam po 6-8 godzin i żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu nie miewam

. Za to jak sypiałam po 3 to się na siebie wkurzałam, że to jakoś dziwnie, bo niby jestem wyspana i wypoczęta, ale coś tu nie gra

.
Ale teraz ferie [...]
Ja też chcę! Ale połowa egzaminów za mną. Jeszcze tylko trzy

.
[...] odsypiając rano.
Czyli max.do 7, potem szkoda życia na spanie

.
"Lecz czemu jesteś samotny? I czemu nie zbiegło z Tobą całe piekło? Czyżby ból ich był mniejszy, mniej godny ucieczki? Lub mniej odporny jesteś niźli oni?"
Pamiętaj: każdy popełniony błąd ortograficzny zwiększa prawdopodobieństwo wiedźmofobii!